t

12 lipca 2014

Hakuro & Maybelline

Z lipcowych zakupów zacznę od recenzji pędzla Hakuro H50S oraz podkładu MAYBELLINE AFFINITONE.



Hakuro H50S, czyli mniejsza wersja H50

cena 25,90
Włosie: syntetyczne
Całkowita długość pędzla: 17 cm
Długość włosia: 2,2 cm
Szerokość włosia ok. 2,8 cm


Od dłuższego czasu czaiłam się na ten pędzel. Czytałam dużo pozytywnych recenzji na ich temat jak i zarówno oglądałam filmiki na YT z ich udziałem. Wszyscy byli zadowoleni no to postanowiłam wypróbować i jestem MEEEEEEEEGA zadowolona ! To chyba najlepszy zakup w moim życiu. Pędzel idealny do bardzo dokładnego nakładania podkładów o płynnej konsystencji. Rozprowadza produkt nie pozostawiając smug. Umożliwia równomierne nałożenie kosmetyku i uzyskanie naturalnego efektu. Włosie bardzo przyjemne w dotyku, giętkie, dopasowuje się do faktury twarzy.


Pędzel dobrze się myje, nie gubi włosia, stosunkowo szybko schnie. Ja myję go w delikatnym szamponie rozrobionym z wodą, następnie wypłukuje w wodzie i przyklejam go taśmą do półki włosiem do dołu :P





MAYBELLINE - AFFINITONE perfecting + protecting 

Podkład - idealne dopasowanie bez efektu maski 

 09 OPAL ROSE

cena 18,90zł

pojemność: 30ml

Jest to póki co mój faworyt lecz nie pod względem koloru - zbyt różowy :) Do niedawna moim ulubionym podkładem był essence stay all day, ale jak dopadłam w moje ręce Maybelline to zmieniłam zdanie. 
Podkład ma ultralekką, płynną konsystencję zapewniającą równomierne pokrycie skóry. Pozwala jej oddychać nie zatykając porów. Producent obiecuje idealne dopasowanie bez efektu maski i oczywiście muszę się z tym zgodzić. Niestety kupiłam trochę za jasny, następnym razem kupię o ton ciemniejszy. Krycie jak na moje potrzeby jest satysfakcjonujące. Podkład stwarza efekt takiej porcelanowej twarzy takiej gładkiej, że ach... Podkreśla lekko suche skórki i włoski na twarzy. Utrzymuje się naprawdę dłuuugo, aż sama byłam zaskoczona, że wytrzymuje bez żadnych poprawek. :) Świetnie współgra z pędzlem Hakuro.
Póki co nie miałam żadnych niedoskonałości na twarzy więc nie wiem jak poradzi sobie z ich kryciem, ale jak dla mnie to nie problem.

I mam do Was takie pytanie :) Jak WY myjecie pędzle? Macie jakieś sprawdzone metody?

15 komentarzy:

  1. Też mam H50s i jestem również bardzo zadowolona :) Ja myję szamponem Babydream, ale zanim to zrobię, moczę go chwilę w płynie micelarnym, bo ciężko jest mi domyć resztki podkłady ze środka pędzla.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tez mam z tym problem. Muszę wypróbować twój sposób :)

      Usuń
  2. długo już się zastanawiam nad tym pędzlem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja również, aż w końcu kupiłam i naprawdę jestem zadowolona. :) Polecam.

      Usuń
  3. Fajnie, że produkty się sprawdziły :). Ja myję pędzle delikatnym szamponem do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam pędzle z Maestro. Dobrze jest myć mydłem Biały jeleń, które jest delikatne.
    Podkładu nie znam ale może kiedyś wypróbuję :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wypróbuję to mydło, bo tym szamponem co mam niezbyt dobrze wszystko się zmyło :)

      Usuń
  5. Bardzo jestem ciekawa jak podkład sprawdzi się na mojej twarzy ;) !

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny pędzel, przydałby mi się dobry zestaw pędzli do makijażu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja właśnie malutkimi kroczkami mam zamiar pokupować pędzle :)

      Usuń
  7. Thanks for checking out my blog, dear:)
    I am your follower on GFC(19)
    Kisses

    OdpowiedzUsuń
  8. pędzla do podkładu to mi właśnie brakuje :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Pędzle od cieni myję za pomocą mydła, ponieważ jest je łatwiej wypłukać niż szampon. Też posiadam ten pędzel do podkładu i na początku miałam problem domyć go od podkładu Revlon, ale z pomocą przyszedł mi płyn do demakijażu. Niestety powodowało to wypadanie włosia, wiec znalazłam nowy sposób - mniej szkodliwy i skuteczny :) Myję pędzel w mydle, potem nakładam na niego odżywkę do włosów i zostawiam na chwilę. Następnie można wycisnąć cały brud razem z odżywką i resztę domywam mydłem ;)

    OdpowiedzUsuń