t

27 lipca 2014

L`Oreal majirel 9,22

Gdy pisałam recenzje farby do włosów Garnier Olia >TU<
wspomniałam, że chciałabym wypróbować profesjonalną farbę marki L`Oreal - Majirel. 




Kupiłam ją na allegro za 34zł z przesyłką. W cenę wchodziła farba 50ml + oxydant 75ml + szampon 20ml.

Miałam zamiar przyciemnić włosy. Znudził mi się już bardzo jasny blond, ale z drugiej strony bałam się żeby nie wyszedł za ciemny, dlatego też wybrałam oxydant 9% - czego teraz żałuję.

******
Oczywiście dzień wcześniej rozjaśniłam odrosty rozjaśniaczem Joanny do pasemek i balejażu. Następnego dnia nałożyłam farbę na całe włosy po czym odczekałam 35 minut - bodajże. Zmyłam i co? Okazały się fioletowe :D Wiedziałam o tym bo czytałam recenzje tych farb, że opalizujący blond neutralizuje żółte odcienie. Nie przeraziłam się więc. Myłam codziennie włosy aż fiolet całkiem zszedł - jakieś 4 mycia. No ale kolor nie był taki jak oczekiwałam. Okazał się o wiele jaśniejszy niż przypuszczałam. Może gdybym wzięła oxydant 6% byłyby ciemniejszy. 

Taki jest efekt hmm ponad dwu tygodniowy:




Na zdjęciu z fleszem są żółtawe, zaś bez flesza takie popielate. Mogę Wam powiedzieć, że nie są ani żółte ani popielate... Nie wiem czemu tak wyszły. Są takie pomiędzy.

******

Póki co nie sięgnę po farbę L`Oreal Majirel - szkoda kasy, a poza tym strasznie zniszczyła mi włosy...
Teraz mam zamiar wypróbować Syoss - Miodowy blond. 


Używała może któraś z Was ?


2 komentarze: