MeNow long lasting lipgloss

Może część z Was już słyszała o tych matowych pomadkach/błyszczykach bo są już dłuuuugo znane na bloggerze, a jak nie to zapraszam po więcej bo naprawdę warto...

O tych pomadkach jest głośno na amerykańskim YT i też stamtąd się o nich dowiedziałam :) Możecie je kupić w różnych chińskich sklepach internetowych, ale również na allegro za jedyne 7zł! 
Producent obiecuje, że pomadka zastyga na ustach i jest nie do zdarcia! ZGADZAM SIĘ Z TYM. Możemy pić i NIC. Możemy jeść i NIC. Nie pozostawia żadnych śladów na chusteczkach, ubraniach i oczywiście na ustach/policzkach ukochanego :P Utrzymuje się calutki boży dzień, jedyne ubytki możemy zauważyć od wewnętrznej strony ust.
Gdy pomalujemy usta musimy nałożyć jak najcieńszą warstwę i poczekać, aż totalnie zastygnie inaczej usta będą się kleiły! Ja stosuję jeszcze na nie puder transparentny,aby były bardziej matowe i oczywiście nie klejące.

Kolory jakie posiadam to 03, 18 oraz 32. 

Chciałam coś czerwonego i długotrwałego no i proszę, mam! Kolor 32 jest to ciemniejsza brudna czerwień idealna do wieczorowych stylizacji i większych wyjść. 

W przypadku tego odcienie nakładanie musi być naprawdę precyzyjne i szybkie, bo pomadka zastyga i koniec, nic nie możemy zrobić ;p Męczyłam się na początku aby były równe i piękne, ale teraz nawet mi to wychodzi - oceńcie sami.

Odcień 18 jest to piękny ciemniejszy nudziak - porównywalny do koloru ust Kylie Jenner. MÓJ FAWORYT!

Ostatnim odcieniem jaki posiadam jest odcień 03 i jest to zgaszony jaśniejszy róż idealny na co dzień.

Prezentuje się naprawdę bardzo efektownie. Porównałabym ten odcień do odcienia 02 od Golden Rose Velvet Matte, ale w bardziej jaśniejszych tonach .

Po całym dniu noszenia trzeba jakoś ją zmyć, ale to jest nie lada wyzwanie ;p Zwykłą wodą ani drgnie, a mój płyn micelarny z biedronki nie dawał sobie z nimi rady :( Pomyślałam to koniec pozostanę w tych ustach na zawsze :P Z pomocą przyszła mi wazelina kosmetyczna! Nałożyłam ją na jakieś 2 minuty grubą warstwą , a potem starłam wacikiem i voilà, usta jak nowo narodzone.

A może, któraś z Was miała tę wspaniałość? Podzielcie się swoją opinią :) 

A jak nie miałyście to zachęcam do kupna!