t

26 marca 2015

Malinowy Ocet na włosy - Marion

Dużo osób pisało, że jest ciekawa efektów jakie daje ten ocet z Mariona więc jestem i zapraszam do czytania :)

cena: ok 8zł
pojemność: 120ml
od producenta:
Panujący obecnie trend powrotu do natury, zainspirował Laboratorium Marion Kosmetyki do stworzenia nowej serii do pielęgnacji włosów opartej na occie z malin, wzbogaconej dodatkowo owocowymi ekstraktami. Właściwości octu znane były od wieków, jednakże dopiero nowa biotechnologia potrafi w pełni wykorzystać jego dobroczynne działanie. Seria Nature therapy to wyjątkowa kombinacja natury i nowoczesnej technologii dla naturalnie zdrowych włosów, nie zawiera parabenów, SLES i SLS. Stworzona została do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów, szczególnie wymagających wzmocnienia, w celu przywrócenia im blasku, siły i elastyczności.

Spray regenerujący włosy Zanieczyszczone powietrze, stres mogą powodować utratę koloru i matowienie Twoich włosów, dlatego Nature therapy stworzona została, aby przywrócić włosom blask, siłę i elastyczność. Spray o świeżym zapachu malin regeneruje włosy od wewnątrz i wygładza.


Moja ocena:
Produktu zostało mi mniej niż połowa, więc chyba już czas coś o nim opowiedzieć. Stosuję go po każdym myciu na mokre włosy tak jak zaleca producent. 
Opakowanie miękkie, plastikowe z wygodnym dozownikiem. 
A czy ten ocet wgl coś daje? Oprócz nawet przyjemnego zapachu zauważyłam, że włosy są trochę elastyczniejsze i błyszczące. Nic po za tym....Jak dla mnie zmarnowane pieniądze. 
Brak jakichkolwiek zauważalnych większych efektów. Niestety...
Więc nie polecam Wam i nie ma czym się ekscytować. :)

A może, któraś z Was miała i zauważyła jakieś efekty?

22 komentarze:

  1. Nie miałam, ale ja w ogóle nie przepadam za odżywkami w sprayu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jedynie używałam sprayu termoochronnego :) I chyba przy tym zostanę .

      Usuń
  2. miałam go i bardzo lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A za co go lubiłaś? Zauważyłaś jakieś widoczne efekty? :)

      Usuń
  3. Miałam kiedyś odżywkę w sprayu, też średnio dawała efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odżywki do włosów w spray'u to ja bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaka jest twoja ulubiona? Może wypróbuję. :)

      Usuń
  5. Chciałam wypróbować, bo ocet bodajże YR się świetnie sprawdza, ale po Twojej recenzji nie skuszę się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niby 8zł to żadne `pieniądze`, ale można kupić coś lepszego co da naprawdę fajne efekty :)

      Usuń
  6. Mam i jest totalnym średniakiem :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy go nie miałam.. Ale kto wie, może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że nie spisał się lepiej :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna jest płukania z octu malinowego z YVES Rocher, polecam ! Są po mniej bardzo miękkie, błyszczące i bardziej zdyscyplinowane :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, ze nie sie sprawdzil, ale chociaz przyjemnie pachnial ;)

    Pozdrawiam
    http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze że chociaż ładnie pachnie :) Chyba jednak się na niego nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja z Marionu lubię tę wersję z olejkiem arganowym :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam, ale chyba wolę przygotować sobie płukankę z octu jabłkowego po myciu, niż psikać się Marionem :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedyś się nad nim zastanawiałam, ale jak widzę, to dobrze, że jednak nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń