Zacznijmy od szamponów
Obecnie używam trzech: obowiązkowo head&shoulders nierozłączna cześć mojej pielęgnacji od dawna (recenzja), schauma jest stosowana od niedawna i sprawdza się jak większość szamponów - bez rewelacji :p No i na koniec Timotei, który jest obecnie moim ulubieńcem wśród szamponów - można go znaleźć teraz w biedronkach za niecałe 7zł.
Odnoście Timotei pure 2w1 świeżość i czystość - dobrze oczyszcza włosy, świetnie radzi sobie z olejami, a włosy są po nim miękkie i odświeżone tak jak zapewnia producent.
Oczywiście szamponów używam na zmianę by moje włosy się nie przyzwyczajały do jednego bo i efekty będą marne :)
Czas na odżywki i maski
Od dłuższego czasu możecie zauważyć jak czytacie mojego bloga, że używam Garnier Fructis Goodbye Damage oraz Oleo Repair ,której obecnie nie mam obie sobie chwalę i polecam wszytskim :) Nierozłączną maską, która mam już hohoho od sierpnia 2014 a mowa o Kallos Keratin (recenzja)
Ostatnio w biedronce można było nabyć maskę Romantic professional, na którą się skusiłam i na prawdę jestem z niej zadowolona. Włosy są po niej wygładzone i miękkie, a nie liczyłam na cuda :P Garniera używam na przemian z Romantic zaś Kallosa raz w tygodniu, a może czasami i dwa, zazwyczaj po olejowaniu włosów :)
Nie wiedziałam jak nazwać tę grupę, więc jest bezimienna ;p
Olejek łopianowy z Czerwoną papryką stosowany raz w tygodniu (recenzja i efekty) już od dłuższego czasu w mojej pielęgnacji. Następnie Marion z octu z malin pryskany na mokre włosy od połowy, na którego recenzję musicie jeszcze trochę poczekać bo na razie nie widzę żadnych efektów... No i raz jeszcze Marion 7 efektów (recenzja), który świetnie wygładza włosy i okiełzna każdą pusząca się czuprynkę ;p
No i to na razie na tyle jak się zmieni cokolwiek w mojej pielęgnacji oczywiście przylecę z nowym postem :)
I myślałam nad rozdaniem, w którym można by było wygrać jedną wybraną maskę z Kallosa, byłyby chętne osóbki na takie rozdanie?
Szampony H&S osatnio bardzo często używam, na przemian z innymi szamponami. Miałam okazję wypróbować już kilka wersji i polubiłam ;) Maskę Keratin również używam i sprawdza się bardzo dobrze ;)
OdpowiedzUsuńMi wszystkie wersje H&S, które miałam podpasowały, ale często wracam właśnie do tej :)
UsuńJA mam ostatnio bardzo minimalistyczną pielęgnację i jest dobrze :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że moja też nie jest wybujała :)
UsuńMarion 7 efektów potwierdzam że jest bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńA olejek łopianowy zawsze mnie kusi żeby go kupić :)
To moje już 3 opakowanie olejku łopianowego :D
UsuńNie widziałam tej maski Romantic, chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńByła jakiś czas temu w Biedronce (nie pamiętam ceny) nie wiem czy teraz można ją znaleźć - wątpię :)
UsuńZapraszam na konkurs - do wygrania śliczna bransoletka ChouChou
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Właśnie zaczęłam używać tej odzywki z Garniera :)
OdpowiedzUsuńNa pewno Ci się spodoba :D
UsuńMam ten olejek łopianowy oraz olejek z Marion i jestem całkiem zadowolona z nich :)
OdpowiedzUsuńMaskę Keratin lubię :) U mnie pielęgnacja ostatnio trochę nawala.
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie ten szampon Timotei, jeszcze go nigdzie nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do biedronki :P Na pewno go tam znajdziesz.
UsuńCiekawe produkty. Maski z Kallos'a uwielbiam, ale za tą moje włoski nie przepadają :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, CapelliSani.
U mnie olejek z GP się totalnie nie sprawdził :/ podrażnił mi skalp i niestety musiał wylądować w koszu :/
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty. Swietna jest ta maska do wlosow.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/
Olejek łopianowy jakoś mi nie służył natomiast maski Kallosa bardzo lubię, a w szczególności algową. :) Rozdanie - bardzo chętnie wezmę udział :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja od jutra zaczynam regenerację moich włosów. :) Kupiłam Kallosa i do działania :D Jeszcze jakaś dieta, znaleźć odpowiedni olej i wierzę, że będzie dobrze. :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie, będzie mi miło jak zostawisz ślad po sobie. :)
http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/
Zapuszczamy włosy. Zapraszam do dołączenia do wspólnej akcji picia drożdży. :)
OdpowiedzUsuńhttp://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/2015/02/akcja-picia-drozdzy.html
Oj drożdży to ja na pewno pić nie będę :P
UsuńSporo tego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w rozdaniu, powodzenia życzę oraz obserwuję :)
Uwielbiam te olejki łopianowe, maskę keratynową używałam na razie z Biovax i była świetna (teraz kupiłam właśnie Kallosową), ale co do Head&Shoulders, to radzę uważać, bo paradoksalnie przy dłuższym stosowaniu wywołuje łupież ;)
OdpowiedzUsuńNie używam szamponu H&S często, więc spokojnie uważam :P
UsuńOcet z malin długo już za mną chodzi, ja używałabym go w formie płukanki :)
OdpowiedzUsuńDla mnie tej olej z papryczką był totalnym bublem, ale maskę keratynową kocham :)
OdpowiedzUsuńDla mnie wręcz przeciwnie, olej jest świetny :)
Usuń