t

4 lutego 2015

Pierre Rene - Eyeliner Longlasting

Długo szukałam głębokiej czerni w eyelinerze, aż w końcu znalazłam i to za nie wielkie pieniądze :)

Cena ok 15zł

pojemność: 2,5ml
Od producenta
Wodoodporny eyeliner gwarantujący 24h trwałość makijażu.
Profesjonalny pędzelek zawarty w opakowaniu zapewnia wykonanie perfekcyjnie idealnej kreski.
Innowacyjna żelowa konsystencja ułatwia aplikację, zapobiega nierównościom oraz umożliwia osiągnięcie artystycznych efektów makijażu. Hypoalergiczny. Dostępny w 4 kolorach.
Sposób użycia:
- rozłączyć część górną poprzez wysunięcie końcówki z pędzelkiem (część zamykającą opakowanie rozdzielić na dwie).
- pędzelek odwrócić aplikatorem do góry, z powrotem połączyć z stosując `klik`,
- otworzyć opakowanie odkręcając w kierunku zgodnym z opisem `open`.
Po użyciu pędzelka należy czyścić go chusteczką i płynem do demakijażu.


Opakowanie jest mocne i wytrzymałe, nie pękło podczas licznych upadków. Łatwo utrzymać je w czystości. Podobne do eyelinera, który miałam wcześniej z Vipery, nawet pędzelek jest identyczny. Pędzelka używałam raz aby sprawdzić jak się sprawuje i niestety nie jest zachwycający... Robi prześwity i źle się rozprowadza, czego nie można powiedzieć przy użyciu pędzelka do eyelinera z Maestro, którego namiętnie używam. 
Konsystencja bardzo gęsta i zbita idealnie kryjąca za jednym pociągnięciem pędzla. Eyeliner z Vipery był wodnisty i `świecący` ten zaś jest matowy i pięknie wygląda na oku. 
Trwałość jest jaka jest, cudów nie ma, ale nie narzekam. Kreska tylko na powiece, bez `ogonków` wytrzymuje cały dzień. `Ogonki`zaś mogą się trochę zetrzeć po jakiś 4-5 godzinach, ale dla mnie to nie problem bo ja za często `ogonków` nie robię :) Nie odbija się na powiece i szybko zastyga.
Woda raczej nie da mu rady, ale produkty do demakijażu l świetnie sobie z nim radzą.

Specjalnie dla Was zrobiłam zdjęcie z `ogonkiem` :P


14 komentarzy:

  1. fajny kałamarz, wygląda fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. o jakbym ja takie kreseczki umiała

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chyba nigdy nie nauczę się robić kresek:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jak dziewczyny pisały wcześniej, kreski to tragedia jakaś dla mnie żeby mi idealne wyszły. I jeszcze na dodatek pędzelkiem! Ale może pora poćwiczyć bo mam dość tych wyblakłych linerów w pisakach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kreska bardzo ładnie Ci wyszła :) Nie widziałaś moich! ;D

    Ostatnio czytałam o nim kilka pozytywnych recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale myślę że nie jest aż taka wspaniała :) Zawsze mogło być lepiej :P

      Usuń
  6. Piękna kreska, ja niestety jestem kaleką i nie wychodzą mi kreski. :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba zbyt skomplikowane dla mnie. :D Wolę eyelinery w pisaku - polecam Wibo (czarno-czerwony w serduszka, z nowej limitowanej kolekcji), kosztuje kilka zł ma dwie końcówki: cienką i grubą i jest bardzo trwały. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie w pisaku nie są wcale takie dobre :) Wolę żelowe.

      Usuń
  8. Dobrze, ze ostrzegasz przed zakupem ;)

    Pozdrawiam
    http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/

    OdpowiedzUsuń
  9. jak skończę swój żel to może się skuszę, zwłaszcza że niewiele kosztuje ;)

    OdpowiedzUsuń