t

24 kwietnia 2015

biobeauty - kosmetyki naturalne

Testowałam i testowałam aż w końcu mogę coś napisać o kosmetykach, które dostałam do testów od marki biobeauty.pl 

Zacznę od organicznego masła do ciała Organix Cosmetix.
od producenta
Masło przeznaczone dla wymagającej skóry. Oliwa z oliwek i Jojoba odżywiają i regenerują naturalną barierę ochronną, wyraźnie poprawiają elastyczność i miękkość skóry, chronią przed utratą wilgoci. Aloes i masło Shea działają kojąco na podrażnienia, pozostawiają skórę delikatną i aksamitną w dotyku.

Masło jest wzbogacone w składniki z Alp szwajcarskich:
- ekstrakt IMPERATORIA, składnik o silnym działaniu przeciwzapalnym;
- Szanta chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV;

Ponadto formuła zawiera Lipactive Inca Inchi i roślinny olej zawierający kwasy Omega 3, 6 i 9, który umożliwia przywrócenie bariery ochronnej i wzmacnia elastyczność naskórka. Efektem końcowym jest młodszy wygląd skóry.
- w 100% naturalny zapach
- bez parabenów,
- bez glikolu,
- bez sztucznych barwników
- bez silikonu
- bez Phenoxyethanolu
- bez PEG i SLS
- fizjologiczne pH
- hypoalergiczny

Kluczowe składniki:
Simmondsia Chinensis Jojoba Seed Oil - Olej z Nasion Jojoby - tworzy film ochronny na skórze, pomagając zatrzymać wilgoć.
Macadamia Ternifolia Oil - Olej z Orzechów Macadamia - działa nawilżająco i ochronnie na skórę. Bogaty w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Jego naturalne podobieństwo do ludzkiego sebum czyni go doskonałym składnikiem do pielęgnacji skóry.
Olea Europaea (Olive) Fruit Oil - środek zmiękczający i wygładzający, używany ze względu na przeciwbakteryjne właściwości.

Aqua (Water), Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Glyceryl Stearate SE, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Oleate, Glyceryl Stearate, Potassium Sorbate, Simmondsia Chinesis (Jojoba) Seed Oil*, Macadamia Ternifolia Seed Oil*, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Squalane, Hodeum Vulgare, Saccharide Isomerate, Benzyl Alcohol, Citrus Aurantiun Duclis (Orange) Peel Oil*, Citrus Medica Limonum (Lemon) Oil*, Beeswax*, Glycerin, Marrubium Vulgare*, Peucedanum Ostruthium*, Hyssopus Officinalis*, Sodium Benzoate, Dehydroacetic Acid, Citric Acid, Benzoic Acid, Tocopheryl Acetate.
*) Składniki pochodzące z upraw ekologicznych.
98.76% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego.
27.87% wszystkich składników pochodzi z upraw ekologicznych.


Ode mnie
Masło jest gęste i zbite, więc nie spływa nam z ciała. Na początku pachniał dla mnie okropnie, ale teraz po dłuższym stosowaniu jest dość przyjemnie pachnące jak na organiczne tak jakby cytrusami(?)
Po wmasowywaniu produktu w ciało czuć jak zmienia się w wodę, nie wiem czy można to tak określić, ale OK :P Świetnie nawilża, wygładza i zmiękcza skórę. Bardzo się z nim polubiłam! Niestety cena nie jest zbyt niska, więc ubolewam nad tym, że niedługo się skończy :(


od producenta
Rozświetlona i równomiernie stonowana skóra jest podstawowym elementem świeżego i odmłodzonego wyglądu skóry. Zdrowo wyglądająca skóra jest ważnym atrybutem piękna. Produkty rozjaśniające, przeciwdziałające hiper-pigmentacji (plamom starczym), stają się coraz bardziej popularne na całym świecie.

Krem zmniejsza powierzchnię ciemnych plam oraz wyrównuje koloryt skóry.

Działa dzięki formule organicznej 3M3 Whiters G - wyciąg z brązowej algi z linii wybrzeża Atlantyku.
Zmniejsza międzykomórkową syntezę melaniny, przez co zmniejsza powierzchnię plam i rozjaśnia cerę.

Ponadto krem zawiera Sepiwhite MSH, który hamuje aktywność syntezy melaniny.
Składnik działa bezpieczniej i skuteczniej niż arbutyna, kwas kojowy czy hydrochinonu.
- w 100% naturalny zapach
- bez parabenów,
- bez glikolu,
- bez sztucznych barwników
- bez silikonu
- bez Phenoxyethanolu
- bez PEG i SLS
- fizjologiczne pH
- hypoalergiczny

Kluczowe składniki
Aloe Barbadensis Leaf Juice - miąższ uzyskany z aloesu wspaniale uspakaja i nawilża skórę. Jest jednym z najlepszych środków naturalnych na oparzenia i podrażnienia skóry. Regeneruje skórę, utrzymuje wilgoć, działa przeciwzapalnie, łagodząco.
Olea Europaea (Olive) Fruit Oil - środek zmiękczający i wygładzający, używany ze względu na przeciwbakteryjne właściwości.
Butyrospermum Parkii (Shea Butter) - Wspaniały środek zmiękczający, bogaty w kwasy tłuszczowe i inne składniki odżywcze.

Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate SE, Glycerin, Dictyopteris membranacea Extract, Aqua (Water), Capric/Caprilyc Trigliceride, Propanediol, Isoamyl Laurate, Squalane, Undecylenoyl phenylalanine, Plukenetia Volubilis Seed Oil*, Butyrospermum Parkii* (Shea Butter), Isoamyl Cocoate, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Simmondsia Chinesis (Jojoba) Seed Oil*, Sodium Hyaluronate, Tocopheryl Acetate, Glyceryl Caprylate, Sodium Stearoyl Glutamate, Parfum (Fragrance), Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid. May Contain: Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Citral, Citronellol, Farnesol, Geraniol, Limonene, Linalool.
(*) Składniki pochodzące z upraw ekologicznych.
98.90% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego.
76.42% wszystkich składników pochodzi z upraw ekologicznych.

Ode mnie
Niezbyt ucieszyłam się na widok kremu na przebarwienia, bo jakiś takich większych nie posiadam no, ale trudno. 
Poużywałam trochę i oddałam mamie :P

Produkt zamknięty jest w bardzo wygodnym opakowaniu z pompką, którą bardzo dobrze możemy dozować potrzebną ilość produktu.
Ten krem pachnie niesamowicie organicznie :P Nie wiem jak to określić, nie polubiłam się z jego zapachem nawet po dłuższym używaniu, jest trochę duszący(?) Zapach utrzymuj się przez jakiś czas na twarzy.
Szybko się wchłania, fajnie nawilża - ale bez rewelacji. Nie wiem co tu jeszcze napisać... Co do przebarwień jakie miałam to mam je dalej, a mianowicie koło nosa, ale nie wiem czy jakikolwiek krem dałby sobie z nimi radę :P Mama jest zadowolona z kremu, stosuje dalej, ale jakiś efektów WOW też nie zauważyła.


Tak czy siak ciesze się, że mogłam przetestować organiczne kosmetyki bo z żadnymi do tej pory nie miałam styczności :) 
A jak tam u Was z naturalnymi kosmetykami? Używacie takich czy raczej nie zwracacie większej wagi do tego? 

6 komentarzy:

  1. o ja oddałaś ten krem a mi własnie on sie marzy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio pokochalam zapach cytrusow w kosmetykach :)

    Pozdrawiam
    http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/

    OdpowiedzUsuń
  3. Z chęcią wypróbowałabym to masełko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Masełko bardziej mnie zaciekawiło :D

    OdpowiedzUsuń