`Potestowałam` już moje podkłady, które zakupiłam już jakiś spory czas temu i dziś chciałabym Wam przedstawić jak się sprawują na mojej mieszanej skórze...
Revlon Colorstay 150 buff cera mieszana/tłusta
cena na allegro 25zł pojemność 30ml
Rimmel Wake Me Up 200 soft beige
cena na all 22zł pojemnośc 30ml
(ceny podane bez kosztów przesyłki)
Każdy już pewnie zna Revlona i to żadna nowość, ale ja mam go po raz drugi w życiu. Kiedyś już miałam odcień 180, ale obiecałam sobie, że już nigdy go nie kupię bo nie sprawdzał się u mnie. Postanowiłam jednak dac mu drugą szansę :)
Jak go miałam po raz pierwszy byłam podjarana (to było jakieś półtora roku temu jak nie więcej) każdy go sobie chwalił i tak mnie kusił, że zaryzykowałam ;p Niestety po dłuższym używaniu pojawiały się wypryski i zaczerwienienia, strasznie zatykał mi pory no i jednak był dla mnie za ciężki. Czułam go na twarzy, była taka jakby ściągnięta - strasznie dziwne uczucie. :) I niestety to samo jest tym razem. Revlon nie jest stworzony dla mnie, ale może kiedyś wypróbuję do cery suchej, słyszałam że jest rzadszy i ma mniejsze krycie (?)
~ ~ ~ ~ ~
Rimmel zaś jest świetny !Dzięki swojej lekkiej, kremowej konsystencji łatwo się go rozprowadza, zarówno palcami jak i pędzlem czy też w moim przypadku podróbką gąbeczki Beauty Blender wyglądając naturalnie, bez efektu maski. Cera wygląda na mniej zmęczoną, zdrową i bardziej promienną.
Wiadomo nie powinno się testować podkładów na dłoni bo ma zupełnie inny odcień niż twarz, ale ja tak zawsze robię ;p Okazało się, że Revlon 150 buff jest za jasny, a Rimmel Wake Me Up jest odrobinę za ciemny i tak jakby pomarańczowy...
Ale postanowiłam je mieszać i odcień jest idealny, więc podkłady się nie marnowały w kosmetyczce. Revlon zmieszany z innym podkładem już był bardziej do zniesienia dla mojej twarzy ale dalej dawał te same `efekty` i postanowiłam go oddać siostrze :)Rimmela wypróbuję jeszcze oczywiście w innym odcieniu i na pewno będzie moim numerem 1 na liście podkładów, które do tej pory używałam :)
Rimmel Wake Me Up to mój absolutny faworyt, bardzo wydajny, kryje wszystkie niedoskonałości. :)
OdpowiedzUsuńRevlon jest dla mnie idealny :)
OdpowiedzUsuńJa wiec tego Revlon-a będę unikać,cerę mam taką samą wiec pewnie mnie też by zapchał.
OdpowiedzUsuńAle Rimmela chętnie bym przetestowała.
No nie wiadomo, każda cera jest inna :)
Usuńja kiedys bardzo lubiałam revlona
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam podkład z revlon non stop, ale po zmianie składu przestał mi pasować :)
OdpowiedzUsuńRevlon jest moim ulubieńcem ;))
OdpowiedzUsuńJa aktualnie używam Revlonu, nawet mam ten sam odcień 150 Buff, ale szukam jednak czegoś lżejszego. Latem były to minerały, a zimą wolę coś płynnego. Czaję się na podkład Bourjois Healthy Mix nr 51 ale chcę go zdobyć w promocji, a jak jest promocja to zawsze się spóźnię i ten odcień jest wykupiony :(
OdpowiedzUsuńTez się na niego czaję :) Słyszałam, że jest świetny.
UsuńPodkład z Revlonu jest świetny :) Akurat ja mam taki chłodny odcień skóry :)
OdpowiedzUsuńWake me Up to mój ulubiony podkład jak na razie
OdpowiedzUsuńRevlon jest zdecydowanie dla mnie za ciężki i robi mi maskę na twarzy. Rimmel uwielbiam zwłaszcza latem bo daje naturalny efekt.
OdpowiedzUsuńU mnie to samo. Maska jak nic :) Źle się z nim czuję.
UsuńDuzo slyszalam o tym produkcie. Chyba trzeba bedzie wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.com
ciekawi mnie ten podkład z Rimmela :)) trzeba będzie kupić i wypróbować :))
OdpowiedzUsuńEhhh ja nie mogę znaleźć podkładu idealnego.. W tym momencie używam Sephory odcienia 20 ale okazuje się trochę za ciemny a nie znalazłam innego zamiennika :/
OdpowiedzUsuńPolecam Maybelline Affinitone Perfecting & Protecting Fundation :) Jeden z moich ulubionych podkładów.
UsuńRimmela używa moja siostra i jest to jej ulubiony podkład :)
OdpowiedzUsuńWiele razy czaiłam się na tego Rimmela iw drogerii, może po tej recenzji w końcu się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię serdecznie na nowy post :* http://kasjaa.blogspot.com/
Polecam :D
UsuńRevlona posiadam w dwóch wersjach i faktycznie ten do skóry suchej jest rzadszy i o niebo lepszy od tego do skóry tłustej. Ten drugi przesusza i zapycha do tego jest gęsty jak diabli.
OdpowiedzUsuńRimmela również posiadam i bardzo go lubię, ponieważ jest lekki i delikatnie rozświetla, nadaje takiego zdrowego wyglądu buźce :)
Pozdrawiam
Dla mnie ten najjaśniejszy odcień z Rimmela jest za ciemny :/
OdpowiedzUsuńPlanuję w przyszłości wypróbować ten z Revlona :)
Może jak się opalasz to będzie się dobrze sprawdzał :D Idealny na lato.
UsuńMiałam kiedyś ten podkład z Rimmela i byłam z niego nawet zadowolona:)
OdpowiedzUsuńU mnie Rimmel się nie sprawdził bo był za ciemny i przy mojej mieszanej cerze świeciłam się jak nie powiem co....natomiast co do Revlona CS mam mieszane uczucia...raz go kocham bo wygląda pięknie na twarzy, a raz nienawidzę bo wygląda tragicznie. Nie wiem od czego to zależy. Ogólnie bardzo go lubię i zawsze muszę go mieć w swojej kosmetyczce :-)
OdpowiedzUsuń