Cześć kobitki :)
Dzisiaj chciałabym Wam zademonstrować mój sposób na domowy eyeliner.
Potrzebować będziemy:
- cień do powiek w kolorze jakim chcemy eyeliner
- wazelinę
- patyczek
- słoiczek
Ja akurat zechciałam mieć eyeliner w kolorze kabaltu i taki też cień przygotowałam. Do tego wazelinę z ziaji, słoiczek po starym eyelinerze oraz patyczek do loda.
Krok 1
Bierzemy wazelinę na patyczek i do słoiczka ja wzięłam na oko tak z 2 patyczki czubate ;p
Krok 2
Kruszymy cień do słoiczka cały lub połowę w zależności od intensywności jak i ilości dodanej wazeliny.
Krok 3
Mieszamy składniki dokładnie w jednolitą masę patyczkiem (musimy uważać, aby nie zostawić grudek) i Voilà eyeliner gotowy!
Następnie pędzelkiem nakładamy na powiekę i wygląda to w moim przypadku tak:
Tak przygotowany kosmetyk może się lekko rozmazywać na oku, nie powinien jednak zasychać, dzięki czemu może nam naprawdę długo służyć.
W dzisiejszych czasach można kupić różne eyelinery w drogeriach, ale skorzystanie z własnoręcznie zrobionego kosmetyku to prawdziwa przyjemność oraz radość. Tym bardziej, że wykonanie nie zajmuje dużo czasu i jest nietrudne :)
Fajny pomysł :D!
OdpowiedzUsuńnie znałam takiej metody :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny pościk!
OdpowiedzUsuńNie zaufałabym takiemu, na pewno odbiłby mi się na całym oku :)
OdpowiedzUsuńna moich oczach by się na pewno rozmazał:D ale to zrobienia z sypkiego cienia postaci płynnej polecam Inglot Duraline:)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł ;)
OdpowiedzUsuńOo, ciekawy przepis na eyeliner :)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem czy praktycznie czysta parafina z cieniem spisałaby się u mnie ;]
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że idzie zrobić domowy eyeliner ;), fajny sposób też na zużycie nie potrzebnego lub niezbyt fajnego cienia do oczu :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
UsuńNaprawdę super pomysł! ;-) Na pewno kiedyś spróbuję! ;-)
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję ;-)
Jestem pod wrażeniem pomysłu:) muszę spróbować z jakimiś ciekawymi cieniami:) Marzy mi się błyszczący śliwkowy fiolet. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, ale fajnie by było gdyby eyeliner zasychał i nie rozmazywał się :)
OdpowiedzUsuńwww.beyourclown.blogspot.com
Pierwsze słyszę o takim sposobie. Lubię eyelinery, więc poeksperymentuje z kolorami. ;)
OdpowiedzUsuń