Miałam zamiar kupić tylko Revlon Colorstay, a kupiłam jeszcze parę innych rzeczy... My kobiety tak już mamy :P
- Revlon Colorstay - cera tłusta/mieszana 150 buff
- Rimmel Wake Me Up - 200 soft beige
- Ardell sztuczne rzęsy - Demi Wispies Glamour
- Ardell klej do rzęs - przeźroczysty
- Verona Spa & Wellness - twarz & ciało
Pewnie zastanawiacie się dlaczego kupiłam `tak ciemny` Rimmel albo dlaczego kupiłam `tak jasny` Revlon :P Muszę wam powiedzieć, że kolor Rimmela tak naprawdę po nałożeniu na twarz dopasowuje się i nie jest tak ciemny jak to może się wydawać, ale więcej niebawem :)
Jestem bardzo ciekawa tych kultowych sztucznych rzęs, które wszyscy tak sobie chwalą no i czy ten klej jest dobry... Nigdy nie używałam takich rzeczy i postanowiłam wypróbować na andrzejkową noc :P Klej Duo jest ponoć świetny,ale po co mi taki drogi klej jak nie używam rzęs `na co dzień`? Kupiłam coś tańszego, a skoro rzęsy są świetne to może i klej też taki będzie.
Verone kupiłam bo akurat skończył mi się krem do twarzy. Użyłam go już z 4 razy i muszę przyznać, że spodobał mi się.
Zapraszam niebawem na recenzję produktów :)
Chyba i ja się skuszę na te rzęsy :)
OdpowiedzUsuńJa też zazwyczaj wchodzę po jedną rzecz ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś Rimmel Wake me up i byłam z niego zadowolona :). Jednak odkąd używam minerałów płynne podkłady odstawiłam :)
OdpowiedzUsuńBożeeee.... Znienawidziłam Wake Me Up ;/ Może u Ciebie się sprawdzi. ;)
OdpowiedzUsuńPóki co jestem zadowolona z efektów :)
UsuńSkąd ja to znam ! Ile razy miałam tak, że idę do drogerii po jedną rzecz a wracam z pięcioma innymi ! :D My kobiety tak już mamy - dokładnie tak ! Czekam na recenzje ! :)
OdpowiedzUsuń+ big-nude-lips.blogspot.com | zapraszam w wolnej chwili.
Nigdy też nie używałam sztucznych rzęs, ciekawe czy mi by spasowały :)
OdpowiedzUsuńOd zawsze czaje się na te rzęsy :)
OdpowiedzUsuńTajne zakupy,kremu tego nie znam:-) Rzęs nigdy nie używałam i chyba nie umiała bym ich nawet przykleić.
OdpowiedzUsuńNo ja przykleję w sobotę, a przynajmniej się postaram :P
UsuńFajne nie tajne :-)
OdpowiedzUsuńOj znam to, wchodzę po jedną rzecz, a w koszyku wyląduje jeszcze coś innego :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam kupić Wake me up, ale przeraziło mnie świecenie się pod światłem :(
OdpowiedzUsuńNie ma żadnego świecenia :) Ja przynajmniej nic takiego nie zauważyłam. Twarz jest świeża i promienna, bez efektu maski.
UsuńJestem ciekawa tego rimmel wake me up:)
OdpowiedzUsuńmój ulubiony podkład Revlon :)
OdpowiedzUsuńPodkład Revlon ostatnio dostałam. Jest super :)
OdpowiedzUsuńMoje ardelki wczoraj wylądowały w koszu. Służyły mi mega długo, przyklejałam je również na sesjach i wczoraj podczas demakijażu połowa paska została mi w dłoni. Nie pozostaje mi nic innego jak nabyć kolejne opakowanie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam podkład Revlonu ;))
OdpowiedzUsuńKażdy chwali ten podkład to może i ja się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam ten podkład i nie byłam zbyt zadowolona, myślałam że po latach moje zdanie się zmieni co do niego, ale niestety po paru zastosowaniach zatkał mi strasznie pory i powstały pryszcze i suche miejsca.... :(
Usuń